Zwiedzanie i atrakcje Torunia – poradnik

Zwiedzanie i atrakcje Torunia, czyli jak efektywnie i ciekawie spędzić dzień w Toruniu.

 

 

Toruń z przewodnikiem

 

Odczarowujemy stereotypowe zwiedzania jakie oglądacie w filmach z czasów PRL. Dzisiejsi przewodnicy opowiadają lekko i treściwie, nie zarzucają datami i nazwiskami. Raczej wybierają smaczne kąski z przeszłości  i ubierają je w obrazowe historie. Tak pracują przewodnicy po Toruniu w Domu Legend.

Często pytacie ile czasu potrzeba by zwiedzić starówkę. Odpowiadamy pół żartem, pół serio – ile chcecie! Podczas wypadu z młodszymi dziećmi wystarczy godzina. Standardowo na garść najważniejszych miejsc w Toruniu przedstawionych w skrócie rezerwuje się 2 godziny. Pamiętajcie, że to co zobaczycie to tylko ułamek miejsc, obiektów na które warto zwrócić uwagę. Po 2 godzinach będziecie potrzebowali przerwy 🙂 2-godzinne zwiedzanie toruńskiej starówki nie wyczerpuje tematu.

 

 

Gdzie warto zjeść w Toruniu?

 

Wszak nie samymi piernikami człowiek żyje! Ostatnio pojawiło się w Toruniu sporo interesujących restauracji. W Luizjanie zjecie kreolskie gumbo, w restauracji Piernicova w niezrównanym stylu ugości Was Top Chef Bartłomiej Witkowski. Na Szerokiej oszałamiają orientalne smaki Bangkoku a  na Mostowej meksykańskie aromaty Pueblo.

Golonki, kaczki, śledzie i żury zaskoczą Was nowoczesnym wydaniem w Browarze staromiejskim Jan Olbracht. Ich warzone na miejscu piwo można zabrać ze sobą do domu by wspominać toruńskie smaki i zapachy.

Jeśli potrzebujecie czegoś na drogę, polecamy kreatywne zapiekanki z okienka Długa Buła albo pyszne i sycące wypieki gruzińskie z piekarni Puri na Rynku Nowomiejskim.

Interesujący wybór kaw znajdziecie w kawiarni Napar. To nowoczesna i kameralna kawiarnia w Toruniu na przecięciu Podmurnej i Mostu Paulińskiego.

Gdybyście zostawali w Toruniu aż do śniadania jest piekarnia, która może przewrócić Wam w głowie. To piekarnia pana Grochowalskiego przy ul. Podmurnej 99. Bardzo skromne wejście nie zdradza wszystkich skarbów, jakie się tak kryją. Spójrzcie tylko na ten chleb na zdjęciu. Ostrzegamy – to miejsce to prawdziwy skarb, nie mówicie innym turystom!

Jeśli chcecie zadziałać nieszablonowo proponujemy udać się na wczesny obiad, a atrakcje odwiedzić około 14 – 15 godziny. Zazwyczaj wtedy jest najwięcej wolnych biletów w muzeach, a najmniej miejsc przy restauracyjnych stolikach. 🙂

 

 

 

 

Muzea dla nielubiących muzeów, przedstawienia dla nudzących się w teatrach

 

 

W Toruniu szczególnie umiemy zaskarbić sobie serca tych, którzy na równi cenią wiedzę i rozrywkę. Zobaczcie co takiego wyróżnia Żywe Muzeum Piernika i Dom Legend Toruńskich.

 

 

 

  • Zakochani w piernikach – Żywe Muzeum Piernika

 

W Żywym Muzeum Piernika chodzi o pierniki. Bynajmniej! Chodzi o to, by przenieść się do innego świata, w którym największą troską jest to czy wybrać foremkę z serduszkiem, czy z podkową. Lądujecie w piekarni sprzed, powiedzmy, 400 lat i stajecie się świadkami powstawania piernikowego ciasta. niektórzy dosłownie mogą ubrudzić sobie ręce, inni mogą popatrzeć.  Na wizytę składają się dwa pokazy, warsztat wypieku piernika historycznego oraz dla chętnych warsztat lukrowania. Prowadzący show są tak przygotowani i swobodni w tym co robią, że ich przyjemność z pracy udziela się wszystkim zgromadzonym.  Zarażają entuzjazmem, mają żart na każdy temat i zdają się doskonale bawić. Wystąpienie Mistrza Piernikarskiego to właściwie piernikowy stand-up. Jednocześnie wszystko działa jak z zegarku, jest dynamicznie, a każdy uczestnik wie co i kiedy ma robić.

Spośród argumentów przeciw odwiedzinom w Muzeum zapamiętaliśmy dwa: „Nie będę karmić dzieci glutenem” i „Nie lubię kucharzenia”. Zapewniamy, że nie jest to przeszkoda do odwiedzin. Wizyta zdecydowanie nie polega na jedzeniu, choć półki w muzealnym sklepie są wypchane po brzegi świeżo wypieczonymi piernikami. Jeśli zaś chodzi o prace kuchenne, to element warsztatowy jest zabawą dzięki której zyskujemy własnoręcznie wykonaną pamiątkę.  Co prawda wybrane osoby będą mieszać ciasto drewnianą pałką lub przesypywać mąkę ale zdecydowanie nie są to warsztaty kulinarne. To wciąż są zajęcie muzealne.

Podsumowując, w tym muzeum zbiory artefaktów nie są głównym bohaterem. Nie zostajecie zdani sami na siebie, lub na tabliczki z podpisami. W tym muzeum czekają Was przeżycia, pod warunkiem, że dacie się wciągnąć i zaufacie pomysłowi piernikarzy.

 

  • Atrakcja dla dorosłych i nie tylko – Dom Legend Toruńskich

 

Wciąż pokutuje przekonanie, że legendy to historie dla dzieci. Przypomnimy tylko, że opowiadamy o końcu świata, dżumie, grzechach zakonników plagach i zamachu na króla. Naturalnie, że robimy to tak, by była to atrakcja zarówno dla dorosłych i dzieci. Kluczową częścią dynamicznej wizyty na pokazie są animacje, inaczej mówiąc krótkie występy, zabawy z Gośćmi w roli głównej. Zapewniamy, animacje są tak poprowadzone, byście nie mieli szans na niepowodzenie.  Nie musicie deklamować, ani wykonywać piruetów. Pokaz bez tychże animacji nie może jednak zaistnieć. Dlatego właśnie odradzamy wizyty w pojedynkę. Zawsze warto dołączyć się do choćby najmniejszej grupy.

 

Jako dalszy dowód przedstawimy recenzję z Google z grudnia 2021 r.

 

 

Wojtek

 
Wow! To dosłownie miałem na ustach po wyjściu z tego miejsca. Animatorki które przeprowadzają uczestników przez legendy Torunia naprawdę wiedzą co robią. Goście mogą tutaj naprawdę poczuć się jak bohaterowie legend. Najlepsze w tym miejscu jest chyba to, że dorośli nie są w żadnym stopniu wykluczeni z tych zabaw co niestety zdarza się w tego typu miejscach. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam, obowiązkowo podczas wizyty w Toruniu!

 

Panie Wojtku, dziękujemy!

 

Jeden dzień w Toruniu to zdecydowanie za mało by poznać uroki naszego miasta. Jeśli jednak macie 8 godzin na zwiedzanie, wykorzystajcie je na treściwe atrakcje, sensowny spacer po najstarszej części miasta i chwilę odpoczynku w pięknych, średniowiecznych okolicznościach przyrody! 😉